poniedziałek, 13 maja 2013

Ryjówka Przeznaczenia i Norka zagłady



(...)Stworzenia z mikrokosmosu Puszczy Białowieskiej zostają wplątane w iście epicką intrygę i zmuszone do wyruszenia na wyprawę, która ma uratować ich uniwersum od zagłady. Historiami z komiksów Samojlika rządzą utarte schematy fabularne, ale nie ujmuje im to atrakcyjności, tym bardziej, że możemy tu odnaleźć dość wyraźne cytaty z takich popkulturowych klasyków, jak „Władca Pierścieni”, „Gwiezdne wojny”, a nawet „Monty Python i Święty Graal” (te rozłożyły mnie na łopatki). Miłośnikom opowieści obrazkowych albumy o ryjówkach skojarzą się zapewne z cyklem „Thorgal”, „Usagi Yojimbo”, „Bone” czy z komiksami Tadeusza Baranowskiego. Z tymi ostatnimi łączy je przede wszystkim znakomity humor słowny i sytuacyjny, bo Samojlik jeszcze nie odważył się na daleko posunięte eksperymenty formalne, z jakich słynie autor „Antresolki profesorka Nerwosolka”. Tomasz Samojlik posiada ogromną twórczą charyzmę i, podobnie jak Baranowskiemu, czarowanie czytelnika przychodzi mu z łatwością. Kim jednak jest ów urzeczony czytelnik?



2 komentarze:

Agnes pisze...

Monty Python? Przegapiłam...
:)

Krzysztof Ryszard Wojciechowski pisze...

W pierwszym tomie jest żuk rohatyniec mówiący "Ni!" :)