sobota, 19 września 2009

Sundome And The Night - Reverend Ripov’s Media Meltown(1994)


''Neo-psychedelic with grunge and garage elements. Guitar-dominated and good. Influenced by The Doors, Litter, REM and Green on Red. Doesn’t fit well with the style of the other releases on this label. Playing neo-psychedelic, the band formed in Coesfeld in 1986, is a bit beyond the scope of this label. So far they released a single ("I ran for you" / "So the good will last") in 1991, a mini album ("Details of possession") in 1988, an album ("Reverend Ripov’s media meltdown") in 1994 and in 1993 the CD "In lean hours".''



Pierwsze co mi przyszło do głowy po odpaleniu tego mini CD to ''brzmi jak akustyczne demówki nirvany'' .Słuchałem dalej i właściwie skreśliłem tą płytkę ,sądząc że nic mnie już tu nie zaskoczy , z przekonaniem ''koncze i wywalam'',ale począwszy od ''Fall'' było coraz ciekawiej... i w końcu nagle dźgnął mnie w serce przedostatni numer ''Deep Inside'', a potem przyjebał ceglanką w głowę ,znokałtował i na koniec skopał na ziemi ostatni kawałek ''Snow''(z reefem ala black eyed dog). Oba sa bardzo mroczne , niemal neofolkowe.Warto tą rzecz sprawdzic głównie dla tych dwóch(macie je w próbkach),chodź poprzednie złe nie są.Tag neofolk z braku laku.

próbki


Płytę znalazłem na blogu---> VERTIGO

Brak komentarzy: