czwartek, 27 września 2012

Blues



Nie leniuchowałem ostatnio, ale niestety nie widać tego na blogu, bo są to rzeczy, które ukażą się z opóźnieniem (niektóre nawet w przyszłym roku). Mam też smutną wiadomość dla stałych czytelników - w przyszłości blog będzie rzadziej aktualizowany. Z racji tego, że zostałem wygryziony z jedynego miejsca, gdzie płacono mi od czasu do czasu coś za teksty, muszę poszukać innego zajęcia. Nie jestem człowiekiem potrzebującym zbyt wiele od życia, ale brak jakichkolwiek perspektyw zmusza mnie do wyjazdu za granicę. To normalne w dzisiejszych czasach, ale przeżywam wraz z tym osobistą tragedię - kontekst jest taki, że gdybym wyjawił kulisy, to zrobiłoby się z tego kolejne "komiks gate", a winni tego spaliliby się ze wstydu (bądź też po prostu mnie wyszydzili i zbagatelizowali sprawę). Nie szukam taniej sensacji czy zemsty, więc nie mam zamiaru nic więcej o tym mówić - po prostu pakuję się i wyjeżdżam (za chwilę wychodzę z domu, a dziś o 12 w nocy wsiadam w autobus do Niemiec). Niestety, opóźni to też pracę nad związaną z komiksem publicystyczną książką nad którą siedzę od pewnego czasu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to będę często wracał do Polski i mam nadzieję, że pojawię się w domu już za dwa tygodnie.

Kilka spraw organizacyjnych:

1) Przekazałem kilka tekstów Kulturze Liberalnej, póki co będą się ukazywać co tydzień. Mam nadzieję, że uda mi się napisać coś na ich łamy regularnie. Teksty będą przedrukowywane na Kolorowych Zeszytach..

2) Na MFK ukaże się periodyk zawierający między innymi mój artykuł o "Promethei" Alana Moore'a  - publikacja ma być chyba niespodzianką, więc więcej szczegółów nie mogę zdradzić. To tekst, w który włożyłem masę energii i mam nadzieję, że jego lektura będzie dla Was choć w ułamku tak satysfakcjonująca, jak dla mnie praca nad nim. Na festiwalu, z wiadomych względów, niestety mnie nie będzie.

3) Facebookowy fanpage zostaje pod opieką Mysi Jadwisi i Marcina Zembrzuskiego Zostawiam spory folder z materiałami, a i każde z nich zapewne dorzuci tam coś od siebie.  Finał rocznicowego konkursu Arkham odbędzie się zgodnie z planem w przyszłym tygodniu. Wyniki na fanpage'u.

  I believe it's time to go. Życzcie mi powodzenia.

2 komentarze:

Bartłomiej Basista pisze...

Kurde! Chwyciło mnie za serce! Mam nadzieję że Twój tekst o Promethei będzie także dostępny dla osób które nie będą na MFK.

Trzymam kciuki za Ciebie i za to żeby Arkham nie zniknęło!

Jak wpadnie mi do ręki jakiś bourbon to wypije Twoje zdrowie!

Krzysztof Ryszard Wojciechowski pisze...

Raczej będzie. Jak nie to na pewno będziesz miał okazje w ten czy w inny sposób przeczytać.


Dzięki i pozdrawiam.