Od mojego pierwszego spotkania z Berlinem minęły jakieś trzy lata. Przeczytałem w tym czasie masę pełnych zachwytu "środowiskowych" recenzji. Żadna z nich nie uświadomiła mi, co takiego genialnego kryje się w tym komiksie. Dopiero znaleziony jakiś czas temu na Kopcu Kreta tekst Joanny Janowicz faktycznie wskazał mi kilka ciekawych rzeczy, których ja nie dostrzegłem w komiksie Lutesa. Traf chciał, że natknięcie się na tę recenzję zbiegło się z premierą drugiego albumu pod tytułem. "Miasto dymu". To była dobra okazja do powtórki pierwszego tomu i zweryfikowania swojego osądu na jego temat.
CZYTAJ DALEJ NA KOLOROWYCH ZESZYTACH>>>
CZYTAJ DALEJ NA KOLOROWYCH ZESZYTACH>>>
A tu znajdziecie recenzje pierwszego tomu : http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2011/07/803-berlin-1-miasto-kamieni.html
OdpowiedzUsuńTekst by Maciek Gierszewski
A tu recenzja 2 tomu na Komiksomanii http://komiksomania.pl/publicystyka/galeria/zmierzch-republiki/p/1.html
OdpowiedzUsuńCiekawscy mogą obejrzeć dużo plansz.
Tekst by Tomasz Pstrągowski