Poniżej mój pierwszy (i mam nadzieję, że nie ostatni) tekst, który ukazał się na łamach Dwutygodnika. Cenię ten portal i cieszę się, że mogłem tam coś swojego opublikować. Co prawda w tekście widać rękę korektora... no ale cóż. Widocznie tak miało być.
Na polskim rynku mało jest dobrych książek o kinie gatunku. A naprawdę ciekawych publikacji o kinie grozy nie było niemal wcale. Do tej pory do pozycji obowiązkowych należała sympatyczna, nieśmiertelna książeczka Andrzeja Kołodyńskiego „Seans z wampirem” i wydany kilka lat temu, zdecydowanie mniej sympatyczny, „Leksykon filmowego horroru”, jednak są to pozycje interesujące tylko dla osób dopiero zaczynających swą przygodę z kinem. Dlatego niezmiernie cieszy mnie fakt ukazania się publikacji firmowanej nazwiskiem Piotra Sawickiego. Bo chociaż zajmuje się ona dość wąskim i ze względu na niskie wartości artystyczne zazwyczaj traktowanym po macoszemu nurtem w kinie grozy – najokrutniejszą jego odmianą, „horrorem cielesnym”, tzw. gore – to traktuje go jak najbardziej poważnie. „Odrażające, brudne, złe” to kawał ciekawej publicystyki, obejmującej kontekst historyczny, społeczno-obyczajowy i polityczny tego zjawiska.
CZYTAJ DALEJ NA ŁAMACH DWUTYGODNIKA>>>
CZYTAJ DALEJ NA ŁAMACH DWUTYGODNIKA>>>
super Krzychu!
OdpowiedzUsuńmoje gratulacje.